Bezpieczeństwo energetyczne to jedna z najważniejszych wartości, która wpływa na niezależność i samowystarczalność państwa. Jednak, pozyskiwanie energii może przyczyniać się do niekorzystnych zmian w środowisku. Jest to przyczyną opracowywania międzynarodowych tendencji wskazujących sposób produkowania prądu. Światowe trendy wskazują jednoznacznie na wycofywanie węgla jako paliwa kopalnianego do pozyskiwania energii.
Prognozy
Raport energetyczny opublikowany przez Bloomerga zawiera prognozę dotyczącą rynku na przełomie najbliższych dwudziestu lat. Specjaliści szacują znaczny spadek zużycia węgla jako paliwa kopalnianego, z którego produkuje się energię. Znacznie zyskać mają odnawialne źródła, których ceny inwestycji wyraźnie spadają. Udział węgla ma zmniejszyć się aż o 50 procent. Główną alternatywą ma stać się gaz ziemny, a także ekologiczne elektrownie bazujące na energii słonecznej czy produkujące prąd z wiatru. Wzrost udziału odnawialnych źródeł energii w światowym procesie produkowania prądu ma być znaczący. Inwestycje będą kosztowały nawet 7,4 bln dolarów. Elektrownie słoneczne mają zwiększyć swój udział w łącznych zainstalowanych mocach z poziomu dwunastu procent, do wartości czterdziestu ośmiu procent. Z kolei elektrownie wietrzne z pięciu, do trzydziestu czterech procent. Spadek udziału węgla ma być odnotowany przede wszystkim na rynku amerykańskim i europejskim. W Chinach jednak wciąż pozostanie on głównym surowcem, z którego wytwarza się prąd, a jego udział ma osiągnąć rekordową wartość w roku 2026.
Dlaczego udział węgla ma spaść?
Główną przyczyną zmniejszania udziału węgla w produkcji energii elektrycznej jest emisja dużej ilości zanieczyszczeń. Drugim aspektem jest fakt, że koszty inwestycji w odnawialne źródła energii znacznie spadają, a produkcja prądu przy wykorzystaniu słońca i wiatru jest o wiele tańsza. Jak wskazuje raport energetyczny, trend ten ma się utrzymać. W przeciągu najbliższych dwudziestu lat koszty związane z inwestycjami w odnawialne źródła energii mają spaść nawet o 66%.